Podróż Jesienna podróż przez Polskę.
Moją podróż zacząłem od Zamku Książ, którego widok ze Wzgórza Olbrzyma jest główną atrakcją przez cały rok. Ale w tym okresie zamek jest tylko jakby dodatkiem do całości. Potem była Świdnica i dwa szczególne kościoły: Kościół Pokoju znajdujący się na liście UNESCO i Katedra śś. Stanisława i Wacława z trzecią co do wysokości (103m) wieżą w Polsce. Na placu przed katedrą rośnie stary dąb, który jesienią swą urodą przyćmiewa gigantyczną wieżę... Kolejnym punktem na trasie był mało znany pałac w Kraskowie i urocza wioska z ruinami pośrodku stawu w Bagieńcu. Potem wspinaczka na Zamek Grodno w Zagórzu Śląskim i podróż przez bajecznie kolorowe o tej porze Góry Sowie by w blasku zachodzącego słońca obejrzeć pocysterskie opactwo w Henrykowie...
Na Wyżynie Krakowsko-Czestochowskiej bywam często. Trudno o bardziej malownicze ruiny zamków niż te na Szlaku Orlich Gniazd. W pierwszy dzień odwiedziłem zamki w Mirowie i Bobolicach zwane często bliźniaczymi. Aktualnie 'bliźniaki' znacznie się od siebie różnią, ponieważ jeden pozostaje w ruinie a drugi jest dopiero co odbudowany. Który aktualnie wygląda piękniej?... Potem wdrapałem się na Okiennik Duży, jedną z najorginalniejszych na Wyżynie skał, wyglądającą jak obronna warownia. To co sprawia, że Okiennik jest jedyną w swoim rodzaju skałą to znajdujący się pod szczytem otwór o wymiarach 5x7 m. Na koniec tego dnia dotarłem do pozostałości po zamku w Morsku, schowanych głęboko w malowniczych o tej porze lasach. Spektakl jaki sprawiło mi zachodzące słońce wśród kolorowych drzew bezcenny...
Drugi dzień to wizyta w Ojcowskim Parku Narodowym. Od pewnego czasu trudno mi odmówić sobie wdrapywania na Skały Wernyhory by móc nacieszyć się widokiem na Maczugę Herkulesa i Zamek w Pieskowej Skale. Pewnie niejeden powie: taki ‘pocztówkowy’ widok... Dla mnie to jeden z najpiękniejszych widoków w Polsce… Jak on wygląda w październiku? Brak słów… Potem jeszcze Zamek w Ojcowie, spacer pod Krakowską Bramę i do Jaskini Ciemnej (kolejna piękna panorama). Klony, buki i dęby w promieniach przedpołudniowego słońca stworzyły wręcz nierealnie kolorową scenerię o jakiej marzy chyba każdy fotograf. No może brakowało tylko kilku białych obłoczków na nieskazitelnie błękitnym niebie…
Wiele razy w roku przejeżdżam pewną aleją grabową w Prądniku Korzkiewskim. W lecie korony drzew są tak gęste, że panuje tam mrok. Dopiero jesienią jak część liści opada promienie słońca przebijają się. Nie mogło tej alei zabraknąć w mojej jesiennej podróży.
Klasztor na Bielanach i opactwo w Tyńcu to miejsca magiczne. Zasługują na osobny rozdział. Dlatego niebawem wrócę do nich w osobnej podróży... Wspomnę tylko, że do klasztoru na Bielanach położonego w Lasku Wolskim prowadzi piękna, zwłaszcza jesienią, Aleja Wędrowników (już sama nazwa powinna się spodobać bywalcom Kolumbera)...
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Ależ piękną podróż znalazłam u Ciebie i to w moją ulubioną kolorową jesień:)
Ale jesienią mnie na portalu K.jeszcze nie było.Miejsca i zdjęcia przecudnej urody:) Wszystkie wstępy fajnie się czyta,masz zacięcie literackie:) Zaraz wracam do czytania i oglądania. Czy ta podróż też była na rowerze?:) Pozdrawiam!:) -
Piękna podróż. Choć większość miejsc miałem okazję odwiedzić, to zdjęcia obejrzałem z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam i życzę udanego Sylwestra i wiele wspaniałych wycieczek w 2013 roku.
-
fantastyczne zdjęcia, konkretne aczkolwiek zachecające do odwiedzenia tych miejsc opisy - bardzo fajna podróż. pozdrawiam
-
Jakże błogo się ogląda takie kolorowe obrazki ,teraz w zgniłą jesień.Pozdrawiam
-
ciekawe miejsca odwiedziłeś i pokazałes , dzięki, super galeria!
-
Pięknie pokazałeś nam złotą polską jesień i wiele interesujących miejsc. Fajny pomysł na podróż :)
-
Ja tak z doświadczenia wiem, że lepiej nie wpisywać takich mało konkretnych nazw, czyli regionalnych. Najlepiej konkretnie albo miasto, albo województwo albo kraj. I wtedy powinno być wszystko w porządku:) Aż dziwię się, że system kolumberowy uznał ci i dobrze zlokalizował te Bieszczady:)
-
To miejsce na oceanie u wybrzeży Afryki to ulubione miejsce Kolumbera, lądują tam wszyscy z którymi ma on problem... Ja to Podhale zdefiniowałem a Kolumber to przyjął ale widać z jakim skutkiem... i tak wylądowałem w oceanie... :)
Dzięki za czujność, poprawię to na coś bardziej odpowiedniego
-
P.S. Proponuję zmienić mało konkretne "Podhale" którego nie umi dokładnie umiejscowić system kolumberowy na jakieś bardziej konkretne miejsce, choćby na województwo małopolskie. Dzięki temu nie będzie na mapce miejsca na oceanie w Afryce... Chyba lepsze "małopolskie" niż Afryka;)
-
Obejrzałem do końca i jestem bardzo zadowolony:) Super się oglądało oraz czytało twoją relację z podróży przez Polskę jesienią:) Tyle tu różnych, zupełnie różnych miejsc, ale pora roku je jakoś połączyła ze sobą i stworzyła spójną bardzo udaną galerię:) Tym bardziej mi się podobało, że tak się złożyło w moim życiu, że w żadnym z tych miejsc nie byłem, choć powinienem już dawno je odwiedzić! Po twojej galerii mam tym większą motywację, aby w końcu choć część miejscowości "zaliczyć" :) Kolejna świetna publikacja marger22, tak trzymać, oby takich było więcej na kolumberze:) Pozdrawiam!
-
jeżeli chodzi o pokazanie jesieni to mistrzynią jest iwonka55h, polecam obejrzeć jej dwie rewelacyjne jesienne galerie
-
Jeszcze tu wrócę jutro:) Jak na razie rewelacja! Super pomysł na galerię a i wykonanie bardzo cieszy oko:) Pozdrawiam!
-
Masz racje, jesienia nasza natura oferuje nam cuda. Warto sie o tej porze powloczyc blizej lub dalej bo wszedzie jest pieknie.
-
dajmy teraz szansę zimie, też potrafi być piękna...
-
tak,
szkoda tylko, że następna okazja do jesiennych zdjęć dopiero za rok... no 11 miesięcy -
Przepiękna, kolorowa podróż, dowodząca o wyższości jesieni nad innymi porami roku.
Pozdrawiam-)